obrazek ;)

Cześć !!

Ostatnio opuściła mnie wena twórcza...jakieś takie te dni nijakie :( 

Męża nie było kilka dni, mały urwis się rozchorował i całe dnie na rączkach mógłby być...

i czasem bywa trudno tak w ogóle, ale wszystko mija :)) Zawsze :) Złe dni mijają jak i te dobre (jeszcze szybciej niż te złe) dlatego Kochani doceniajmy życie, to że nie głodujemy, że mamy ciepłe domy, mieszkania, ......że możemy sobie pozwolić nawet na swoje hobby. 

(nie wiem co mnie tak naszło na takie przemyślenia)

I nie zapominajmy mówić Kocham :) Przecież to takie miłe :)

"Nie spiesz się, nie zamartwiaj. Przybyłeś na ten świat jedynie z krótka wizytą. Dlatego nie zapomnij schylić się i powąchać kwiaty" Walter Hagen

"Między domem a pracą są małe zakamarki szczęścia: ptak, ogród, przywitanie sąsiada, uśmiech dziecka, kot wygrzewający się w słońcu..." Pam Brown

Robiłam mnóstwo zdjęć i nic nie chciało wyjść. Jak nie za jasne to za ciemne, to niewyraźne i tak oto wkleiłam Wam różne wersje :) Dlatego tyle takich samych fotek :))

To już wystarczy tych zdjęć... Tego mojego obrazka. A powstał on z bardzo popularnego wzoru serwetkowego, przyklejonego do podobrazia (takiego na tekturze - nie wiem jak to się nazywa). Domalowane tło, cienie, transfer napisów, trochę pochlapane... i jeszcze doklejone serduszko :)) 

Ramka  - zwykła, biała i nie pasowała mi do niczego, więc postanowiłam dodać ją do obrazka. Na początek ciemna farba, gdzie nie gdzie spękacz jednoskładnikowy i troszkę esów floresów z pasty strukturalnej, no i następna farba. Oczywiście papier ścierny też poszedł w ruch :) I kolejne maźnięcia farbą ;) 

Starczy tego pisania - jak na mnie to wiecie - rozpisałam się strasznie ;)

Pracę zgłaszam na wyzwanie do Gosi KLIK

Pozdrawiam wszystkich !! Przytulajcie się i uśmiechajcie :) 

serce - wianek

Witajcie :)

Znowu dzisiaj u mnie serce, ale kończą się terminy zgłaszania prac na zabawy, 

w których akurat tematem są serca :) 

Oto serducho z papierowej wikliny skręcane jak wianek. Do niego kilka różyczek, motylek i kokardka. 

U Danusi serce nie mogło być czerwone i musiało być przestrzenne... KLIK 

Chyba się udało :)

Oto moja fioletowa zawieszka sercowa ;))) 

W rzeczywistości jest bardziej fioletowe (jak i kokarda, która tu wyszła prawie jak niebieska) :)

Pozdrowienia dla wszystkich!!

Buziaki

Serce

Cześć :)

Przedstawiam Wam moje małe serducho. Takie troszkę walentynkowe, z całującą się parą.... 

 

W lutym to właśnie Serce jest tematem zabawy tematycznej u Gosi. KLIK

 Zgłaszam moją małą pracę :)

Miłego tygodnia życzę i pozdrawiam !!

koszyk z kwiatkami

Witajcie w niedzielny wieczór :)

Ostatnio znowu skręciłam sobie (a raczej wyplotłam) koszyczek z papierowej wikliny :) I taki był samotny, że poszła w ruch krepa, z której powstały różyczki do jego ozdobienia :) Kwiatki robione metodą "cukierkową". Kurcze nie wychodzą tak pięknie jak u innych :( ale ja jestem zadowolona...

Na tyle mi się podoba, że kupię chyba więcej krepiny i zrobię teraz takie drzewko różane :) Będę miała jak znalazł na prezent, a urodzin w rodzinie trochę się szykuje :))) 

A tak mi wyszło :

Poza tym cały czas mam nadzieję, że zdążę zrobić coś na tematyczną zabawę u Gosi KLIK Niestety czas mija już jutro.... Pomysł nawet już mi do głowy wpadł i jak się wyrobię to się zgłoszę :) Teraz jak już to napisałam to mam większą motywację ;))

Pozdrawiam wszystkich ciepło !


"- To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus."     
Michaił Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"

znowu coś z herbatą ;)

Witam wszystkich :)

Ostatnio nie miałam czasu na blogowanie, ale dzisiaj wrzucam na ruszt mój nowy pojemnik na herbatę :) No dobra....herbatę już w nim trzymam długo, więc nowy 

nie jest, ale ma nowy wygląd :)) 

Nie rozpisuję się (jak zwykle) i lecę oglądać Wasze cudne prace :)

Buziaczki i pozdrowienia dla wszystkich !!!

"Miłość jest jak przystań, gdzie spotykają się dwa statki na rejsie życia. Szkoda, że niektórzy trafiają na okręty wojenne. " Autor nieznany

pudełko po herbacie

Dzień Dobry :)

Przeglądając Wasze blogi co chwila trafiałam na wyzwanie "sztuka recyklingu" KLIK

Postanowiłam też wziąć udział w zabawie :) Temat jest bardzo fajny, więc czemu nie?

Od razu do głowy przyszło mi moja komódka zrobiona z pudełek po zapałkach KLIK, ale jak to we wszystkich zabawach praca musi być nowa, zrobiona konkretnie na wyzwanie. 

na szczęście akurat skończyła mi się herbata :)) A w takim była pudełeczku:

Oczywiście przerobiłam je i trzymam tam teraz różnego rodzaju koraliki, guziki ...

Troszkę podmalowałam, a następnie nakleiłam papier i dodałam małego motylka...

wyszło tak:

Mam nadzieję, że zadanie zostanie mi zaliczone :)

Pozdrawiam wszystkich !! Miłego tygodnia życzę !

walentynkowe nie serducho :)

Witam wszystkich!!

Osoby, które do mnie czasem zaglądają pewnie przyzwyczaiły się do tego, że nie mam talentu do rozpisywania się i moje posty są krótkie. Taka już jestem :) 

I jak zwykle dzisiaj też krótko. 

Wczoraj były walentynki i jakżeby inaczej ;) - obdarowałam swojego męża pudełeczkiem ozdobionym przez siebie. Pudełko na takie tam jego elektroniczne drobiazgi... 

Miało nie być serducha, ale w środku dodałam jedno malutkie ;) Jakoś tak...

"Miłość, która się zmienia nie jest miłością. Miłość jest jak nieusu­wal­ne zna­mię, 

przet­rwa burze i nig­dy nie zadrży. Miłość nie zmienia się z cza­sem, w ciągu godzin czy ty­god­ni, 
ale pot­wier­dza się, na­wet u pro­gu przeznaczenia. " 

 Ach ten William Szekspir :) Lubić go czy nie lubić - oto jest pytanie :) - ja zdecydowanie lubię :) 

Na koniec bardzo, bardzo dziękuję wszystkim za komentarze pod poprzednim postem i tak miłe powitanie w zabawie u Danusi :) Jest mi bardzo miło :)) 

Buziaki!!

pomarańczowy luty :)

Witajcie :)

Postanowiłam wziąć udział w zabawie, którą pewnie wszyscy (a na pewno większość blogowiczów zajmujących się rękodziełem) zna – Cykliczne kolorki u Danusi  KLIK

tłusto dziś :)

Cześć!!

Smacznych pączusiów!!

 

 

 

Ja zaraz zabieram się za robienie pączków, a jak się uporam ze wszystkim i znajdę chwilę to może uda mi się wrzucić posta z pracą wykonaną na cykliczne kolorki u Danusi :)

Pozdrawiam słodko :)

fioletowy chustecznik

Cześć Wszystkim :)

Dzisiaj u mnie za oknami prawdziwa zima, sypie i sypie śniegiem :)) 

Mam chwilkę, więc napiszę króciutko.... fioletowy chustecznik. Serwetka wybrana przez moją siostrę, a boki już sama dodałam :) Zrobiłam małe reliefy i przetarłam je delikatnie na złoto. 

 

To tyle na dzisiaj :) 

"Nie pozwól nigdy, aby ktoś, kto przychodzi do Ciebie, odszedł, nie stawszy się lepszym i bardziej radosnym."  Matka Teresa z Kalkuty

Pozdrawiam gorąco!!

zmagań z papierem c.d.

Cześć!
W końcu znalazłam chwilkę, żeby napisać tego posta :) Obiecałam wczoraj zdjęcia moich wypocin i dotrzymuje słowa :) Jak już jakiś czas temu pisałam nie mam za bardzo zdolności do wyplatania, ale nie mogę się powstrzymać....nic na to nie poradzę :) Św. Augustyn powiedział "Dopóki walczysz  - jesteś zwycięzcą"  ...to ja się czuję zwycięzcą, he he ;) Myślę, że w końcu jakiś koszyk wyjdzie mi prosto i ładnie :))) Na dodatek moja mama polubiła te moje "koszyczki" i zaczęła mi skręcać rurki :)) Więc mogę ćwiczyć do woli...

Pojemniki na kawkę i herbatkę

Ależ pięknie dziś na dworze :) Śniegu napadało i w końcu można powiedzieć że mamy zimę :) 

Ja wymęczyłam ostatnio dwa pojemniki....jakoś wena twórcza mnie opuściła, bo nic mi nie wychodziło :( A jeszcze na dodatek były to rzeczy robione dla kogoś... Cóż, oceńcie sami te moje zmagania ;)

minął miesiąc :)

Minął miesiąc od pierwszego postu...i nadal tu jestem :)
Muszę się jeszcze sporo nauczyć, ale myślę, że przygoda
z blogowaniem będzie trwać. Jest tu - w tym blogowym wirtualnym świecie - tyle fajnych i życzliwych ludzi, tyle zabaw i wyzwań, które motywują człowieka do działania...nie spodziewałam się, że to wszystko mnie tak wciągnie :) 

 

Dzisiaj u dziadków znalazłam mój stary notesik ( jeszcze ze szkolnych lat), w którym zapisywałam różnego rodzaju cytaty, myśli, przysłowia.. fajna sprawa :)
Zrobiłam mu oczywiście zdjęcia.. w towarzystwie serca z papierowej wikliny, które podarowałam dziadkom. 

Napiszę Wam jeden z moich ulubionych cytacików:

"Miłość na oko łagodna w istocie bywa jak pantera głodna i chociaż ślepa, drogi przyjacielu, najkrótszą drogą podąża do celu " W. Szekspir 
 
To na tyle dziś, wracam do pracy nad pojemnikami na kawę i herbatę :)

Pozdrawiam gorąco!!

puszki, pojemniki ..

Witam niedzielnie :)
Jakoś leniwy u mnie ten weekend, chyba to chorowanie mnie wymęczyło, bo nie mam energii..a może to ta pogoda? Niskie ciśnienie zawsze na mnie źle wpływało. Dzisiaj za to słonko od rana świeci, ciśnienie rośnie i będzie coraz lepiej (mam nadzieję) :))
Czytałam ostatniego posta u Aliny ( http://aliwero.blogspot.com/ ), która pokazała swoje pojemniki na pędzle i takie tam różności i stwierdziłam, że ja przecież swoje pędzle też trzymam w ozdobionych przez siebie pojemnikach. I oto one :

Moje pierwsze próby, o których już zapomniałam. Na tej puszce po kawie to nawet spękania jednoskładnikowe były ćwiczone ;) Zresztą pierwszy i ostatni raz - muszę to nadrobić :)
A poniżej zdjęcie wiaderka na kredki mojego urwisa. Też musiało być ozdobione :)

 Pozdrawiam gorąco i miłej niedzieli życzę !!